
jednak dla Jannisa Papadojanisa 40-letniego właściciela
dwóch niewielkich restauracji w centrum Aten -
nie ma dużego znaczenia że prawdopodobnie
w ciągu następnych kilku dni Grecja będzie miała rząd
który - przynajmniej w teorii - powinien natychmiast zacząć
wprowadzać w życie tak potrzebne strukturalne reformy -
"mówią że stworzą rząd ale czy to wystarczy?
przecież to ci sami ludzie co poprzednio -
a mój interes idzie coraz gorzej
prawdopodobnie zamknę obie restauracje
w ciągu następnych dwóch miesięcy" -
powiedział Papadojanis w rozmowie z PAP
od 2010 r. Jannis stopniowo zmniejszył liczbę pracowników z 40 do 10
pozostałym zredukował godziny pracy a dużą część pracy
wykonuje obecnie sam na zmianę ze swoim wspólnikiem
"problem w tym że ludzie nie mają pieniędzy na jadanie w restauracjach
a my już nie mamy pieniędzy na dalsze dokładanie do biznesu -
przykro myśleć ile rodzin utrzymywaliśmy za dobrych czasów
ale teraz jest to już po prostu niemożliwe" - rozkłada ręce Jannis
PAP
w 1988 r. mniej niż połowa amerykańskich rodziców
deklarowała że w ciągu ostatniego miesiąca dawała
jakieś rady swoim dorosłym dzieciom -
mniej niż jedna trzecia udzielała pomocy materialnej
w 2008 roku liczby te wynosiły odpowiednio 90 i 70 proc. -
zmiana zaczęła się jeszcze w 1999 r. (...)
kiedy zanotowano że młode kobiety rozmawiały ze swoimi mamami
kilka razy w tygodniu - o nauce planach chłopakach -
zaczęły myśleć o rodzicach (rzadziej jednak ojcach)
jako "najlepszych przyjaciołach" - w ostatnich latach
ta tendencja w USA się wzmocniła i dotyczy
również młodych mężczyzn
"wraz z odkładaniem małżeństwa na później
a często decyzją by pozostać singlem
oraz wysokim odsetkiem rozwodów -
więź z rodzicem może okazać się
najsilniejsza w życiu młodych dorosłych"
wysokieobcasy.pl

Muhammed od pięciu lat walczy z izraelskim MSW o prawo
do życia w rodzinnym mieście - poprosił by nie ujawniać
jego nazwiska z obawy że nagłośnienie całej historii
może zaszkodzić jego staraniom
o przywrócenie statusu rezydenta -
"władze Izraela używają prawa do stałego pobytu jako formy
kontroli Palestyńczyków z Jerozolimy Wschodniej -
ludzie którzy mają problem ze swym statusem prawnym
nie chcą się wychylać" - tłumaczy
gdy Izrael podbił i zaanektował w 1967 roku Jerozolimę Wschodnią
jej mieszkańców czyli ludność lokalną potraktował
jak imigrantów i nadał im status stałych rezydentów
ich prawną sytuację reguluje Ustawa o Wjeździe do Izraela -
"wystarczy spojrzeć na samą nazwę tych przepisów
żeby zdać sobie sprawę z ich absurdu - ci ludzie
nigdy nie wjechali do Izraela to Izrael
wjechał do Jerozolimy Wschodniej" - mówi w rozmowie z PAP
prawniczka Noa Diamond z izraelskiej organizacji Hamoked
która m.in. oferuje pomoc prawną osobom
pozbawionym prawa stałego pobytu
PAP
cała historia zaczęła się w styczniu zeszłego roku -
do NASA zadzwonił ktoś z Narodowego Biura Rozpoznania (NRO)
które jest operatorem "szpiegowskich oczu" Ameryki:
- mamy kilka nieużywanych zbędnych już części których
chcielibyśmy się pozbyć - może jesteście zainteresowani? -
kiedy eksperci z NASA weszli do tajnego magazynu NRO
gdzieś na północy stanu Nowy Jork - zdumieni ujrzeli że "zbędne części"
to dwa jeszcze fabrycznie zapakowane satelity szpiegowskie -
ich lustra mają średnicę blisko 2,4 m
a więc taką samą jak teleskop Hubble'a -
flagowy instrument który od ponad dwóch dekad rozsławia NASA -
mają podobną wielkość - cylindryczny kształt i także
pokryte są srebrną odbijającą promienie słoneczne izolacją
wyborcza.pl
ekspertka Christie's Elvire de Maintenant która przybyła
do mieszkania dwóch kobiet aby ocenić dzieło dawnego mistrza
- jak się okazało kopię - dostrzegła w saloniku cenne obrazy
nad szafką wisiał niewielki (31 na 40 cm) obraz gabinetowy
którego wysoka klasa była dla wytrawnego oka oczywista
ale o którego wartości właścicielki nie miały pojęcia
była to "Uczta bogów: zaślubiny Bachusa i Ariadny"
wspólne dzieło niemieckiego malarza
Hansa Rottenhammera (1564-1625) i znanego flamandzkiego
mistrza Jana Brueghla starszego zwanego Aksamitnym -
obraz jest sygnowany i datowany na 1602 rok w Wenecji -
obaj artyści pracowali nad nim na zmianę -
wyceniono go na 600 tys.- 1 mln euro (...)
w szafie znajdowało się kolejne małe arcydzieło
"Mars i Wenus zaskoczeni przez Wulkana" (18,2 na 13,5 cm)
namalowane przez holenderskiego manierystę Joachima Wtewaela
w 1610 roku - wartość obrazu szacuje się na 2,5-5 mln euro
PAP